SZCZYRK - SKRZYCZNE - MALINOWSKA SKAŁA 28-08-2020
Ach, znów w drodze, na szlaku gdzie te kamienie, podejścia , wyrypy, błoto, słońce palące… w gęstym lesie duchota… gdzie nie gdzie , gdzieś prześwitują między drzewami widoki dech zapierające. SIERPNIOWE WEDROWANIE PO BESKIDZIE ŚLASKIM Takie to dreptanie w górach, które przeżywam… takie to dreptanie pod górkę, to życie, aż się do celu dojdzie. Wreszcie, jest doszłam na sam szczyt… jest odpoczynek, wytchnienie, łza wzruszenia. Jeszcze w dół… droga powolna, bo przecież wcale nie łatwiejsze to zejście… trudne tak jak pod górę, ale jakże inne te stromizny wiodące w powrotną drogę. Oddech wyrównany… ale kolana, kręgosłup bolą, kamienie, stromizny wiodące w dół również nie ułatwiają zejścia, uwaga wzmożona musi być. Ale jaka to radość wielka gdy widoki, gdzie słonko się błądzi po drzewach, to znów cienie zasłaniają wszystko by wszystko podziwiać. Jak to dobre gdy bywają takie chwile szczęścia… i ja te chwile rejestruję w moj...