Beskid Mały
Rzyki
Jagódki…Groń Jana Pawła II…Leskowiec…Łamana Skała…Potrójna…10-03-2017
Wycieczka Zdobywaj Góry Zdobywaj GOT…z
moim PTTK…
Fajna wycieczka pogoda dopisała,
nawet słoneczko wychylało buzię…
Trochę śniegu…pięknie oszronione
drzewa…i powolne dreptanie, 16
km .i 200
metrów w 5godz.i 15 min. jak dobre mieć w telefonie
takie bajery…a na szlaku dwa schroniska…
Na Groniu J.P.II modlitwa i do
schroniska na kawkę krótki odpoczynek…i dalej schodzimy z czarnego szlaku na
czerwony na Łamaną Skałę, widoki piękne i coraz więcej śniegu…i tak dochodzimy
do rezerwatu Młoda Hora, gdzie odpoczynek zdjęcie wspólne…i dalej już do Chatki
Studenckiej Pod Potrójną, a, po drodze mijamy wyciąg kanapowy 6 osobowy, a
narciarze szusują i zażywają ostatnich już szaleństw zimowych…tak, tak nadchodzi wiosna…
A teraz trzeba odbić z czerwonego
na żółty szlak by dojść do chatki gdzie częstują herbatką po góralsku…ogrzać
się można przy kominku…ale nie trzeba bo pogoda piękna…
I tak znów w drogę…szlak
czerwony, który tak już do końca będzie towarzyszył…jeszcze jedno podejście…oj
dłuży mi się ta ostatnia górka…ale
zdobywam Potrójną lub Czarny Groń 883m. jeszcze ponad godzinka zejścia na
Przełęcz Kocierską do busika i odjazd do domu.
|
i w drogę |
|
czarnym szlakiem do góry... |
|
piękne widoki |
|
drzewa błyszczą w słońcu |
|
jeszcze parę kroków i na Groniu J.P II |
|
a teraz na kawę do schroniska na Leskowcu |
|
a teraz czerwonym |
|
pięknie...jak w bajce |
|
o...i ja na fotce... |
|
ale jeszcze do chatki pod Potrójną |
|
a w chatce częstują herbatką po góralsku...pychotka...haha |
|
no i ostatnie kroku do góry....teraz już będzie tylko w dół... |
Jak ja lubię te tereny... i z każdym rokiem...przybywa mi lat w ciągu których tam nie wracam...
OdpowiedzUsuńSchronisko z firankami - wręcz ostentacyjny luksus ;-) za to Chatka Studencka to znajome "bajzlowe" klimaty ;-), no i te szlaki, faktycznie jak z bajki.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńUśmiechnięta na szlaku i to tak, że uśmiech słońce zastąpić może.
OdpowiedzUsuńOdcinkiem z Leskowca na Przełęcz Kocierską już dawno nie szedłem, ale może w tym roku się uda. Póki co, niebawem Leskowiec, ale innymi szlakami zdobywany będzie.
Fotki jak zawsze urocze.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak Panie Makroman piękne tereny...i dodałam jesienne z 2014r. moje dreptanie w tamtym rejonie...
OdpowiedzUsuńStach...słoneczko i tak wychylało swoją buzię...a uśmiech szczęścia gościł...bo bardzo lubię tam dreptać...
OdpowiedzUsuńmiłego i życzę dobrej pogody na Wasze wyjście w Beskid Mały...
Twoje życzenie się spełniło, bo naprawdę mieliśmy piękną pogodę.
OdpowiedzUsuń