CZANTORIA WIELKA - CISOWNICA 02-12-2012


WIELKA CZANTORIA – MAŁA CZANTORIA – CISOWNICA  02-12-2012

Ostatnia wycieczka w góry w tym roku, więc to wycieczka lajtowa…
Pogoda oczywiście pochmurna, ale nie zimno, więc do Ustronia Polany i wyciągiem na Stokłosicę… a tam już chociaż wczesna pora pracują maszyny produkujące śnieg na czerwonej nartostradzie…będzie raj dla narciarzy…
Śniegu troszeczkę,  biało, pięknie więc żwawo maszerujemy na szczyt, na wieżę widokową nie było po co się wdrapywać, widoków żadnych…mgła…więc dalej do schroniska które na Czeskiej stronie…i tam gorąca herbata ( nie wolno spożywać własnych produktów).
Troszeczkę się rozpogadza, słoneczko nieśmiało wynurza się z za mgły więc dalej w drogę na Małą Czantorię.
Na stoku M. Czantorii  odwiedzamy w lesie pomnik partyzantów, a później stare bo z 17 w. Spowiedzisko Leśne, gdzie przed wiekami odbywały się tajne Ewangeliczne zgromadzenia uciskanych przez Habsburgów.
Znowu pochmurno, słoneczko tylko zajrzało na moment by znów schować się we mgiełce…maszerując widać Trzyniec, który oczywiście dymi, ukazuje się piękne wzniesienie Tuł Wchodzimy w wąską ścieżkę wzdłuż potoku Przykopa gdzie wpływa źródełko…a i garnuszek wisi dla spragnionych…a i już dochodzimy do agroturystyki u Brzezinów w Cisownicy, gdzie czeka wyśmienity obiadek i kawka z domowym kołoczem…
A u p. Brzezinów na placu stoi stara chata w której urodził i wychował się gospodarz, a teraz urządził tam Izbę Regionalną ze starymi naczyniami, meblami, urządzeniami z tamtych dawniejszych czasów.
No i koniec tej spokojnej, ale wesołej wycieczki… i byle do stycznia, gdzie rozpoczynamy dalsze wędrowania po górach, i by było trochę śniegu i słońca…

NA GÓRĘ

Ratraki pracują

na szlaku na szczyt


na szczycie śniegu troszkę...




schronisko Czeskie



na dole Ustroń

Zawodzie


na szlaku na M.Czantorię fot koleżanka Ewa D.

PRZY POMNIKU PARTYZANTÓW fot. kol. Kasia

Spowiedzisko Leśne

Trzyniec dymi


Tuł



agroturystyka u Brzezinów

stara chata


a w takim wózku wożono za moich niemowlęcych czasach

kuchyń



izba


kumora


Komentarze

  1. Wycieczka, jak każda zresztą, piękna. Mi podoba się, że pokazałaś wnętrza starej chaty, bo tak to pamiętam z dzieciństwa. Takie wtedy były sprzęty. Pozdrawiam, Staś

    OdpowiedzUsuń
  2. To była taka spokojna wycieczka na zakończenie sezonu...od stycznia zaczynamy nowy sezon...a mamy wspaniały plan...byle zdrówko pozwoliło na wypady...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KAPLICÓWKA... czyli GÓRKA WILAMOWICKA - SKOCZÓW 04-10-2020

Ligotka Kameralna – Prasiva – Chata na Kotari – Ligotka Kameralna Beskid Śląsko- Morawski Czechy 19-02-2017

OJCOWSKI PARK NARODOWY 06-04-2014